Specjalizujący się dotychczas w przemyśle taksówkarskim Uber, rozszerza swoją ofertę o jednoślady. Pilotażowy pogram najmuj rowerów elektrycznych prowadzony jest aktualnie w Berlinie, ale Polska ma być kolejnym krajem na mapie Europy, gdzie pojawi się nowy system. Program o nazwie Jump zyskał już uznanie w Stanach Zjednoczonych, gdzie realizuje modną w ostatnich latach ideę tzw. bike sharingu (z ang. współdzielenie rowerów). Za sprawą aplikacji będzie można najprawdopodobniej korzystać również ze skuterów.

W pierwszej kolejności Uber Jump ma być dostępny w największych polskich miastach, analogicznie do systemu oferującego przejazdy samochodem. Obecnie w Polsce większością usług najmu rowerów zajmuje się niemiecka firma Nextbike, która oferuje około 14 tysięcy rowerów na wynajem. Uber zamierza uprościć system, by punkty odbioru i oddania roweru nie był ograniczone do kilku miejsc w mieście. Dzięki aplikacji i możliwości lokalizacji jednośladu będzie można go zostawić niemal wszędzie, a następny użytkownik będzie mógł szukać najbliższego dla siebie, wolnego jednośladu.

Moda na dojeżdżanie rowerem do pracy opanowuje kolejne miasta. Wiele firm dopłaca swoim pracownikom za korzystanie właśnie z tej formy transportu. Dlatego też inwestycja w ten sektor może przynieść spore korzyści. W kwietniu 2018 roku doszło do wykupu nowojorskiego start-upu Jump, który zajmował się wynajem e-rowerów przede wszystkim w Chicago, Waszyngtonie i San Francisco. Ponadto Uber zdecydował się na współpracę z amerykańskim startupem Lime, który specjalizuje się w wynajmie elektrycznych hulajnóg w USA i Europie Zachodniej. Dzięki temu Uber w swojej ofercie posiada niemal wszystkie możliwe formy przemieszczania się – taksówki, rowery oraz popularne wśród nastolatków hulajnogi.

Mniejsza ilość spalin i zdrowsza forma przemieszczania się to duże zalety zarówno dla użytkowników, jak i miasta, w którym powyższa opcja będzie dostępna. Testy, jakie prowadzone są od kilku miesięcy w Berlinie wskazują na zapotrzebowanie na takie usługi. Wkrótce specjaliści z Ubera analizować będą sytuację w Krakowie. Inwestycja amerykańskiego potentata zakłada otwarcie w stolicy Małopolski specjalnego centrum badawczo-rozwojowego, którego zadaniem będzie tworzenie aplikacji e-rowerów. Polscy programiści mają rozbudować aplikację tak, aby umożliwiała jednocześnie korzystanie z najmu samochodów, rowerów oraz opcji zamawiania jedzenia. Dzięki temu, to właśnie Polsce może już wkrótce może pojawić się rowerowa funkcja Ubera, która z powodzeniem funkcjonuje już w 20 amerykańskich miastach, gdzie elektryczne rowerowy można wypożyczyć na terenie całego miasta, korzystając tylko z prostej aplikacji. Niemniej daty i skali wprowadzenia Uber Jump do Polski nie podano, dlatego można się spodziewać, że nastąpi to dopiero w przyszłym roku.